Dziś jest ten dzień, w którym postanowiłam poprowadzić bloga. O wszystkim, czym sie interesuje. Zachęcam każdego z was do zaglądania, czytania, polubienia, komentowania i udostępniania go innym :)
Dziejszy post będzie poświęcony najważniejszemu posiłkowi dnia czyli - śniadaniu. Ja od małego miałam problemy z rannym wstawaniem do szkoły. Moja kochana mama wstawała godzinę wcześniej żeby przygotować mi duże pożywne śniadanie, na które składało się: owsianka gotowana na mleku i do tego jakaś kanapka, gorąca herbata z cytryną oraz sok wyciskany z selera, marchwi oraz jabłka. Jako dziecko a potem nastolatka nie rozumiałam że dzięki temu właśnie śniadaniu lepiej sie rozwijałam.. Dlatego też jak mama szła sie przygotować do pracy ja szybko wylewałam owsiankę, nie kończyłam kanapki i herbaty, a sok wypijałam duszkiem tak żeby nie poczuć smaku... Dopiero w momencie gdy wyprowadziłam sie z domu zrozumiałam, jak ważne jest zdrowe pełne witamin śniadanie.
Niestety teraz jako dorosła osoba nie zawsze mam czas na zrobienie takiej uczty jak moja mama ( na prawdę ona jest Superwoman). Dlatego bardzo lubię jak mogę zrobić coś poprzedniego dnia, a następnego ranka wyjąć z lodówki i zabrać to ze sobą do pracy.
Moim najczęstszym śniadaniem stała sie.... Tak tak - owsianka. Ale nie taka nudna gorąca owsianka na mleku... To super owsianka, której wcale nie gotuje. Smak można zmieniać do woli. Dziś podzielę się z Wami moim ulubionym przepisem!
Przejdźmy teraz do składników. Na podstawową owsiankę potrzebne nam będzie:
Jeżeli macie pomysły na różne wariacje tego przepisu komentujcie. Wysyłajcie zdjęcia Waszych kreacji z chęcia je poogladam!
Dziejszy post będzie poświęcony najważniejszemu posiłkowi dnia czyli - śniadaniu. Ja od małego miałam problemy z rannym wstawaniem do szkoły. Moja kochana mama wstawała godzinę wcześniej żeby przygotować mi duże pożywne śniadanie, na które składało się: owsianka gotowana na mleku i do tego jakaś kanapka, gorąca herbata z cytryną oraz sok wyciskany z selera, marchwi oraz jabłka. Jako dziecko a potem nastolatka nie rozumiałam że dzięki temu właśnie śniadaniu lepiej sie rozwijałam.. Dlatego też jak mama szła sie przygotować do pracy ja szybko wylewałam owsiankę, nie kończyłam kanapki i herbaty, a sok wypijałam duszkiem tak żeby nie poczuć smaku... Dopiero w momencie gdy wyprowadziłam sie z domu zrozumiałam, jak ważne jest zdrowe pełne witamin śniadanie.
Niestety teraz jako dorosła osoba nie zawsze mam czas na zrobienie takiej uczty jak moja mama ( na prawdę ona jest Superwoman). Dlatego bardzo lubię jak mogę zrobić coś poprzedniego dnia, a następnego ranka wyjąć z lodówki i zabrać to ze sobą do pracy.
Moim najczęstszym śniadaniem stała sie.... Tak tak - owsianka. Ale nie taka nudna gorąca owsianka na mleku... To super owsianka, której wcale nie gotuje. Smak można zmieniać do woli. Dziś podzielę się z Wami moim ulubionym przepisem!
Przejdźmy teraz do składników. Na podstawową owsiankę potrzebne nam będzie:
- 1/4 szklanki płatków owsianych
- 1/3 szklanki mleka (chudego bądź migdałowego, sojowego, kokosowego - kto co lubi)
- 1/4 szklanki beztłuszczowego naturalnego jogurtu greckiego
- 1-1/2 łyżeczki nasion Chia
- 1 łyżeczka miodu
Kolejnie dodajemy jakiekolwiek owoce. Ja ostatnio lubię mango (w sklepie mamy promocje 10 za 10) dlatego też wkrajam około połowy małego mango. Ponownie zamykamy pojemnik i wstawiamy do lodówki na cała noc.
Na moim kanale YouTube znajdziecie przepis na owsiankę czekoladowo-bananowa (kto nie lubi połaczenia bananów z czekolada?!) Zobaczcie poniżej:
Jeżeli macie pomysły na różne wariacje tego przepisu komentujcie. Wysyłajcie zdjęcia Waszych kreacji z chęcia je poogladam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz