środa, 29 kwietnia 2015

Wiosenny Quiche z porami i szparagami

Witajcie Kochani!

Ah jakże piękny mam dziś dzień! Ptaki śpiewają mi za oknem, drzewa i krzewy kwitną a trawa się zieleni. Aż żałuje, że nasze mieszkanie nie ma balkonu lub patio żebym mogła posiedzieć na świeżym powietrzu lub jeść tam posiłki. No ale cóż ciężko jest znaleźć mieszkanie ze wszystkimi luksusami za taką cenę i tak blisko miasta. 


Żeby nawdychać się powietrza i poruszać sie troszkę (gdyż oboje mamy siedzącą pracę), co jakiś czas wybieramy sie z mężem na popołudniowe spacery. Jeżeli o mnie chodzi to zawsze wybieram taką drogę, która prowadzi do lodziarni. No bo jak tu zakończyć dzień bez deseru?! 😋🍦


Lody, wiem to bardzo dużo kalorii dlatego warto zjeść cos lżejszego na obiad i pominąć kolację. Dziś polecam Wam wiosenny Quiche ze szparagami i porami. Taka porcja wraz z sałatką z rukoli i koziego sera to tylko 550 kalorii.



Składniki:


- kruche ciasto (domowe, badź gotowe ze sklepu)
- 4 duże jajka
- 1 szklanka mleka
- szczypiorek, drobno posiekany
- szparagi zielone
- 1 por
- 50 g serka koziego, pokruszonego
- 60 g sera Gruyere, starkowanego

Przygotowanie:


Najpierw przygotowujemy wszystkie składniki. Odcinamy zielona cześć pora, przekrawamy na pół, dokładnie myjemy i szatkujemy. Szparagi myjemy, odcinamy zdrewniałe końce, kroimy na 1-centymetrowe kawałki, zostawiajac główki w całości. Na patelni rozgrzewamy około 2 łyżeczek oliwy z oliwy i smażymy pora około 3-4 minut lub do momentu, gdy zmięknie. Dodaje
my szparagi oraz szczypiorek i doprawiamy sola i pieprzem. Całość smażymy kolejne 3 minuty.

Gdy warzywa się smaża możemy przygotować masę jajeczna. Do miski wbijamy jajka i ubijamy do momentu, gdy będa gładkie.  Dodajemy starkowany ser Gruyere oraz mleko. Doprawiamy sola i pieprzem do smaku i mieszamy do połaczenia się składników.

Do mieszaniny jajecznej dodajemy usmażone warzywa. Całość przelewamy do formy na tartę o średnicy 23 cm wyłożonej kruchym ciastem.

Quiche zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 220 stopni Celcjusza przez około 24-26 minut lub do momentu gdy wierzch się zrumieni, a środek będzie całkowicie ścięty.

Ja to danie zaserwowałam z sałatka z rukoli i pozostałego sera koziego wraz z domowym dressingiem.


SMACZNEGO! 



Poniżej znajdziecie instrukcję wideo:  




środa, 15 kwietnia 2015

Zakręcone naleśniki cynamonowe

Od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na słodkie śniadanie. A czym byłoby śniadanie na słodko bez amerykańskich naleśników, zwanych pancakes...      
Zazwyczaj robię mniejszą porcję tylko dla siebie, gdyż mój mąż nie jest zbyt wielkim fanem naleśników.
Moze sie wam wydawać, że przygotowanie "pancakes" zajmuje cały ranek. Otóż nie! Przygotowanie ciasta zajmuje około 5 minut, a długość smażenia zależy od wielkości patelni i naleśników jakie chcecie zrobić. Mogą to być małe naleśniki, na jeden kęs zwane " silver dollar pancakes" lub większe. Ja zazwyczaj robię te średniej wielkości.


Dzisiaj pisząc tego posta, myślę szczególnie o jednej osobie. Mojej "maid of honor", która wprost uwielbia naleśniki! Paulinka tylko nie myśl, że to bedą takie zwykłe naleśniki! Podam Wam dziś przepis na cinnamon roll pancakes. Ja wiem, że moja świadkowa za cinnabona dałaby się pokroić ;)


Teraz Paulinka tak jak i Wy, możecie sie cieszyć smakiem dwóch pysznych dań w jednym!

Oczywiście ten post jest dedykowany Paulinie - słodkiej dziewczynie! (Mam nadzieje ze Ci sie spodoba ;))


Składniki:

Nadzienie cynamonowe

  • 4 łyżki masła, rozpuszczone
  • 1/4 szklanki + 2 łyżki brązowego cukru
  • 1/2 łyżki cynamonu


Polewa 

  • 4 łyżki masła
  • 60 g serka Philadelphia
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

Ciasto naleśnikowe

  •  1 szklanka mąki
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • 1 szklanka mleka
  • 1 duże jajko
  • 2 łyżki oleju roślinnego lub rzepakowego

Przygotowanie:

  1. Nadzienie cynamonowe: w miseczce mieszamy brązowy cukier, rozpuszczone masło i cynamon. Przekładamy do plastikowego woreczka.
  2. Polewa: na małej patelni rozpuszczamy masło, gdy masło sie rozpuści dodajemy serek Philadelphia, cukier puder i ekstrakt waniliowy. Dokładnie mieszamy trzepaczką do momentu, gdy uzyskamy gładką masę. 
  3. Naleśniki: w średniej misce mieszamy mąkę z solą i proszkiem do pieczenia. W osobnej misce łączymy mleko, jajko i olej. Mokre składniki dodajemy do sypkich w trzech partiach. Mieszamy dokładnie, do momentu gdy uzyskamy gładką masę. 
  4. Rozgrzewamy patelnię na średnim ogniu. Wylewamy około pół szklanki masy na patelnię. Gdy zauważymy, że zaczynają sie formować bąbelki powietrza, ścinamy róg plastikowego woreczka i wyciskamy nadzienie cynamonowe. Uważajcie by nie wyciskać zbyt blisko brzegów naleśnika, gdyż nadzienie zacznie wyciekać! Gdy bąbelki powietrza zaczną pękać, przekręcamy naleśnik na drugą stronę i smażymy kolejne 30 sekund lub do momentu gdy bedą złoto- brązowe. 
  5. Pamiętajcie by wytrzeć patelnię po każdym naleśniku. Serwujemy z ciepłą polewą. 
Smacznego!!!

Notatki

Jeżeli chcecie zrobić zwykłe naleśniki jak najbardziej możecie użyć powyższego przepisu. Dodajcie do sypkich składników 2 łyżki cukru, natomiast do mokrych łyżeczkę ekstraktu waniliowego. Serwować możemy posypane cukrem pudrem, polane syropem klonowym, z dowolnymi owocami.


Poniżej znajdziecie instrukcję wideo:


poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Bardzo serowe nadziewane muszle makaronowe z kurczakiem i szpinakiem

Przed rozpoczęciem mojej przygody z gotowaniem, istniał dla mnie tylko jeden rodzaj makaronu - długie nitki, znane ogólnie jako makaron spaghetti. No może przesadzam że tylko jeden rodzaj... Od czasu do czasu były tez gwiazdki lub wstążki w rosole.

Obecnie idąc do sklepu możemy dostrzec różnorodność kształtów, kolorów, a nawet i smaków makaronu, lecz nie za bardzo wiadomo co z nich zrobić...

Dziś przygotujemy danie z muszlami makaronowymi. Nie lubicie owoców morza? Nie ma sprawy! Nasze muszle nadziewamy kurczakiem i CZTEROMA rodzajami sera! Pyszne! Przepraszam od razu wszystkich, którzy nie tolerują laktozy...


Takie danie świetnie sprawdza sie jako obiad, serwowane z pieczywem czosnkowym i sałatką. To co zostanie możemy zabrać ze sobą na drugi dzień do pracy na lunch lub zamrozić. Możecie równie dobrze dodać wasze ulubione składniki, np. zastąpić szpinak drobno pokrojoną czerwoną papryką.


Składniki:
  • 2 duże piersi z kurczaka
  • Opakowanie muszli makaronowych typu "jumbo" (400 g)
  • 2 duże garści szpinaku, posiekanego
  • Pół małej białej cebuli, posiekanej
  • 3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę 
  • 1 szklanka sera ricotty
  • 225 g serka Philadelphia (lub innego śmietankowego) 
  • 1/2 szklanki starkowanego parmezanu
  • 1/4 szklanki majonezu
  • 1 łyżka suszonej naci pietruszki
  • 1/2 łyżki przyprawy włoskiej 
  • 1 jajko
  • 2 szklanki starkowanego sera mozarella
  • Sól I pieprz
  • 750 g sosu pomidorowego (własnej roboty lub ze słoika) 
Nagrzewamy piekarnik do 220 stopni. Piersi z kurczaka przyprawiamy sola i pieprzem. Kurczaka pieczemy przez około 30 minut lub do momentu gdy nie będzie on już dłużej różowy w środku. W między czasie gdy kurczak się piecze możemy przygotować makaron. Do garnka z gotujaca się osolona woda wrzucamy opakowanie muszli. Gotujemy do momentu aż będa al dente. Kiedy makaron jest gotowy, odcedzamy go i przelewamy zimna woda. odstawiamy na później. Kiedy upieczony kurczak jest już wystudzony, kroimy go na małe kawałki. Do dużej miski przekładamy kurczaka, posiekany szpinak, posiekana cebulę oraz czosnek. W innej misce mieszamy razem ser Ricotta, serek Philadelphia, majonez  oraz parmezan. Dodajemy suszona nać pietruszki, włoska przyprawę oraz wbijamy jajko. Dokładnie mieszamy do połaczenia się składników. Dodajemy jedna szklankę tarkowanej mozzarelli oraz sól i pieprz do smaku. Mieszaninę serowa przekładamy do miski z kurczakiem i bardzo dokładnie mieszamy. Pół sosu pomidorowego wylewamy na spód blaszki do pieczenia o wymiarach 23x33. Nadziewamy muszle i układamy ściśle obok siebie w rzędzie. Gotowe muszle polewamy reszta sosu pomidorowego. Przykrywamy folia aluminiowa i pieczemy w 180 stopniach przez około 30 min. Muszle wyjmujemy z piekarnika i zdejmujemy folię. Posypujemy reszta tarkowanej mozzarelli i zapiekamy przez następne 10 min lub do momentu gdy ser się rozpuści.

Smacznego!



Poniżej znajdziecie instrukcje wideo:



czwartek, 2 kwietnia 2015

Frittata z boczkiem i świeżym szpinakiem

Czy Wy też tęsknicie za latem tak jak ja? Ja uwielbiam ciepłe wieczory kiedy urządzamy grilla z rodzina lub znajomymi, kąpiele w morzu, mini golfa, kiedy wszystkie drzewa i trawa są zielone, słońce... Na szczęście u mnie coraz wiecej słonecznych dni, a mniej tych zimnych i deszczowych. A jak jest u Was?

]

Dzisiejszy przepis jest dla tych, którzy jak ja tęsknią za latem. Frittata przypomina mi o słońcu i pikniku na trawie. Jest to idealne danie nie tylko na śniadanie. Możecie Frittatę podać na lunch lub kolację. Super smakuje z tostowym pieczywem i domową mrożoną herbatą ( zaparzamy kilka torebek herbaty w dużym dzbanku, studzimy i schładzamy w lodówce, do schłodzonej herbaty dodajemy zmiksowane dwie dojrzałe brzoskwinie i lód - pycha! ).


Frittata ta świetnie smakuje i jest bardzo prosta i szybka do przygotowania. Ja dodałam boczek, szpinak i wędzoną goudę, gdyż dla mnie brzmiało to smakowicie. Ale Wy możecie zmieniać ten przepis do woli lub w zależności od tego, co macie w lodówce. Możecie rowniedobrze spersonalizować każdą ćwiartkę lub połówkę ( np. bez pieczarek lub szpinaku lub z szynką bez sera identycznie jak na pizzy! ) gdyż po zalaniu składników mieszaniną jajeczną nie mieszamy niczego.


Składniki:
  • 4 plasterki grubo pokrojonego wędzonego boczku 
  • 1/2 szklanki posiekanej czerwonej cebulki
  • 1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę 
  • 1 szklanka startowaniu wędzonej goudy
  • 1/3 szklanki pokrojonego szczypiorku
  • 9 jajek 
  • 1/2 łyżeczki pieprzu
  • 3/4 łyżeczki soli 
  • 1/2 szklanki mleka
  • 4 duże garści szpinaku
Na średnim ogniu rozgrzewamy żeliwną patelnię lub patelnię z metalowym uchwytem ( jest to bardzo ważne, gdyż Frittatę będziemy zapiekać w piekarniku) onsenach około 23 cm, aż będzie gorąca. Przekładamy pokrojony na małe kawałki boczek i smażymy około dwóch minut. Następnie do boczku dodajemy czerwona cebulkę i smażymy razem około 6 minut lub do momentu, gdy boczek będzie chrupki a cebulka miękka. W międzyczasie, gdy boczek z cebulka się smażą przygotowujemy mieszaninę jajeczną. Do średniej miski wbijamy jajka, dodajemy pieprz, sol i mleko. Wszystko dokładnie mieszamy trzepaczką do połączenia sie składników. Boczek przekładamy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym by odsączyć go z nadmiaru tłuszczu. Na tą sama patelnie przekładamy szpinak wraz z czosnkiemi smażymy do zwiędnięcia liści. Rozgrzewamy w piekarniku opcję grill a blaszkę ustawiamy około 15 cm poniżej źródła ciepła (grzałki). Szpinak równomiernie rozkładamy na powierzchni patelni, następnie tak samo postępujemy z boczkiem i starkowanym serem. Wszystko delikatnie zalewamy mieszaniną jajeczną i posypujemy szczypiorkiem zostawiając jedną łyżkę na pózniej do dekoracji. Frittatę smażymy do momentu ścięcia się brzegów około 6-7 minut. Następnie patelnie wstawiamy do nagrzanego piekarnika i zapiekamy około 2 minut lub do momentu gdy wierzch sie zrumieni, a środek będzie prawie całkowicie ścięty. 

NOTATKI: fajnym pomysłem moze być przygotowanie frittaty w formie do babeczek. Można je wtedy zaserwować z sałatką z nowalijek lub sałatką ze szpinakiem, fetą i truskawkami. 

Poniżej znajduje sie instrukcja video: 


Przesyłacie swoje kreacje, a ja z chęcią je obejrzę. Jeżeli podobał wam sie filmik to zasubskrybujcie mój kanał na YouTube, dzięki czemu zawsze będziecie na bierząco z nowymi przepisami!!!